Moonlight

Moonlight - Luna lyrics

Your rating:

[s³owa: Daniel Potasz; muzyka: Daniel Potasz, Maja Konarska, Marcin Bors]



Oddech lekki jak wiatr

jak szczêœcie wezbrane

patrzê na wasze oblicza spragnione

wierzê ¿e wiêcej mogê

ni¿ on wam dajê

nie proszê

ja ¿¹dam

wzywam ciê g³oœno klnê

tak jakby zasn¹³ 

i obudziæ wiêcej nie chcia³ siê

Za promieñ uczuæ

za marzeñ horyzont

wychylam siê

aby rêce wam ogrzaæ

przyci¹gn¹æ do siebie

(jak owoc dojrza³y

zabraæ od niego

zostaæ nim)

Sêdzi¹ cierpieñ zostaje

przychodz¹ oczy sp³akane

by znaleŸæ siebie 

zgubiony ci¹g zdarzeñ

Jako cz³owiek radziæ mog³am

a jako Bóg  bez rady zosta³am

jako Bóg

jak i on

przegra³am tak jak i on

jakbym zasnê³a

i obudziæ wiêcej nie chcia³a
Get this song at:
bol.com
amazon.com

Copyrights:

Author: ?

Composer: ?

Publisher: ?

Details:

Language: Polish

Share your thoughts

This form is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

0 Comments found